Dziś prezentuję przepis na śledziki, które gościły na Naszym wigilijnym stole. Myślę sobie, że nadadzą się świetnie także na karnawałowe imprezy, które się właśnie rozkręcają.
Kiedyś przygotowywałam coś podobnego z mamą. Przepis miałyśmy z jakiegoś czasopisma. Tym razem zrobiłam je po swojemu.
Kiedyś przygotowywałam coś podobnego z mamą. Przepis miałyśmy z jakiegoś czasopisma. Tym razem zrobiłam je po swojemu.
Składniki:
1/2 cebuli, 250 g śledzi w oleju lub solonych wcześniej odmoczonych w wodzie lub mleku,
½ litra przecieru pomidorowego z kartonu, ½ łyżeczki cynamonu, ¼ łyżeczki imbiru,
1 pierniczek domowego wypieku ( opcjonalnie ), 1 łyżeczka miodu, garść rodzynek, olej
Cebulę posiekać, wrzucić na rozgrzany olej i dusić. Gdy będzie już szklista, dodać cynamon i imbir i smażyć około minuty. Na koniec dodać miód i wymieszać. Gdy miód się rozpuści, wlać koncentrat pomidorowy i doprowadzić do wrzenia. Dorzucić rodzynki. Wyłączyć ogień i nieco schłodzić. Śledzie pokroić w kawałki. Ułożyć część ryby na dnie miski, zalać częścią sosu. Czynność powtarzać, aż do pozbycia się wszystkich składników. Powinno powstać kilka warstw. Na wierzch pokruszyć pierniczek. Przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki, aby składniki się połączyły.
śledzie w gęstych sosach są super :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda. Mój mąz byłby zachwycony :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)